zachwycam się pomidorami { dawnych odmian } . . .  By

zachwycam się pomidorami { dawnych odmian } . . .

w sierpniu, jak każdego roku, zachwycam się pomidorami… to ten moment w roku, kiedy dojrzewają dawne odmiany, a pomidory – niezwykłe, pełne smaku, aromatyczne – dostępne są we wszystkich niemal rozmiarach, kształtach, kolorach…

maleńkie, malutkie, małe, duże, ogromne… okrągłe, owalne, płaskie, podłużne, gruszkowate, w kształcie serca… czerwone (oczywiście), różowe, malinowe, różowo-zielone, zielone, żółte, pomarańczowe, bladożółte, niemal białe, czarne, fioletowe… jednobarwne, dwukolorowo cieniowane, w paski, w plamki…
z widokiem na stol | zachwycam się pomidorami { dawnych odmian }

pomidory, cudowne warzywa. zawierają przeciwutleniacze (w tym najsilniejszy – likopen), wspomagają wątrobę w trawieniu kwasów tłuszczowych oraz pracę serca, wpływają na obniżenie poziomu cholesterolu, mają działanie antynowotworowe, poprawiają odporność, obniżają ciśnienie, wspomagają trawienie, pomagają w walce z nadwagą, a nawet poprawiają pracę układu nerwowego i kondycję skóry, oraz chronią przed słońcem. no i pysznie smakują…
pomidory są składnikiem tak ogromnej ilości potraw, że nawet nie ma sensu wymieniać. współcześnie dostępne przez cały rok, ale to teraz, latem, w sezonie możemy delektować się pomidorami różnych odmian, pełnymi smaku i aromatu…

zachwycam się pomidorami…

te, którymi się zachwycam, to pomidory dawnych odmian.  trochę zapomniane, szczęśliwie nie całkiem. zachowane przez pokolenia, uprawiane jak za dawnych czasów, dziesiątki lat temu… jest ponad sto dawanych odmian pomidorów uprawianych współcześnie, głównie przez małe gospodarstwa i hodowców. mają swoje nazwy: Oxheart (Bawole Serca), Sun Goldie, Green Zebra, Black Prince, Cherokee Purple, Red Pear, Aladdin Lamp…
różnorodne, pyszne, pełne aromatu i smaku…
trudniejsze w hodowli, nietrwałe i często nieodporne na choroby, z cienką skórką… te ostatnie cechy sprawiają, że nie są atrakcyjne dla masowej produkcji, nastawionej głównie na odporność i wydajność… ( co tam smak 😉 )

update 2017

od powstania tego wpisu minęły 2 pomidorowe sezonu i z radością zauważam, że coraz więcej hodowców decyduje się na uprawę starych odmian. to cudownie! pyszne, pełne aromatów pomidory, gęste od miąższu są łatwiej dostępne… można spotkać jest w warzywniakach, na targach niemal wszędzie, nawet w supermarkecie. { jako zasadę nie polecam kupowania warzyw w supermarkecie, ze względu na dyktat cen przy doborze asortymentu oraz zazwyczaj bardzo dłuuuugi czas przechowywania. niemniej zdarzają się wyjątki : trzeba uważnie patrzeć, czasem i te wielkie sklepy maja lokalne, pyszne warzywa… widać zmiany, i w dobrym kierunku! choć oczywiście nic nie zastąpi kupowania bezpośrednio od hodowcy, pod gołym niebem…}   

z widokiem na stol | zachwycam się pomidorami { dawnych odmian }

 

jak rozpoznać pomidory dawnych odmian?

bez trudu! nie są idealne i nie wyglądają jak z fabryki. mają różne kształty, zazwyczaj pękate, często mają widoczne „zagojone” pęknięcia. mogą być różnych kolorów, ale też „zwykłe” czerwone…
pełne aromatu, pachnące! ich zapach unosi się nad skrzynkami….
poznacie na pewno!
a kiedy przyniesiecie je do domu, połóżcie je na blacie – nie w lodówce – i pamiętajcie, że nie przetrwają wielu dni….

 


pomidory dawnych odmian są tak pyszne, że aż trochę żal je przetwarzać czy gotować. wspaniale nadają się do bezpośredniego spożycia, w sałatce, na kanapce, tarcie czy pizzy…
najchętniej robię z nich cudowną sałatkę – to po prostu pomidory + wspaniały zielony sos (przepis po kliknięciu na obrazek – okienko kulinarne)
z widokiem na stol | sałatka z pomidorów z zielonym sosem

 

pomidory dawnych odmian nadadzą cudowny smak zupom czy sosom, uwolnią swoją słodycz i potrawa będzie po prostu wspaniale smakować…

z widokiem na stół | zupa-krem z pieczonych pomidorów

z widokiem na stół | rustykalny sos z pomidorów

 


do przetworów używam pomidorów tzw. polnych, albo „włoskich”.
drobne piekę i zamieniam w smakowite kąski zamknięte w słoju z oliwą.
duże i małe przerabiam na chutney – nasz ukochany. tutaj dobrze sprawdza się odmiana grandimat, ale mogą równie dobrze być inne – oczywiście lepiej, aby były pełne smaku i aromatyczne, i nie wodniste. (przepisy po kliknięciu na obrazek – okienko kulinarne)

z widokiem na stol | pieczone pomidory, rarytas!    z widokiem na stol | chutnej pomidorowy


Jeden komentarz

  1. Krzysztof Marczuk Marczuk

    Mieczysław Jablonski,pamiętam stare odmiany pomidorów były pomarszczone szczególnie malinowe ,ale były pyszne wspaniałe z własnej chodowli ,bez jakiejkolwiek chemji,pachniały,a jakie były w smaku ,nie da się opowiedzieć,wspaniałe ,soczyste,pachnące,aromatyczne ,cud w gębie,pozdrawiam was serdecznie i wesołych Swiąiat,oraz bardzo smacznych pomidorków w sezonie,obornika pod pomidory dajcie więcej jak zwykle.

podobało Ci się, zgadzasz się, masz inne zdanie? napisz!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.