co jecie na śniadania?
u nas śniadanie to bardzo ważny posiłek. te weekendowe są zazwyczaj spokojne, późne i długie. te codzienne – szybkie i pospieszne. staram się jednak, aby śniadania – te 'w biegu’, i te w pudełku – były dalej domowe, odżywcze i pyszne… z porcją dobrego nastroju na cały dzień! 🙂
temat szczególnie aktualny teraz – gdy zaczyna się rok szkolny, dla niektórych po raz pierwszy 😉 … w wakacje, i ogólnie latem, sprawa jest prostsza – więcej czasu, swoboda, ciepło, i tak dalej. teraz i za chwilę, kiedy będzie już dużo chłodniej, temat śniadań powraca i staje się bardziej istotnym: co zjeść przed wyjściem z domu, co dziecko ma zjeść, co zapakować do szkoły… nadal nie bardzo można liczyć na zakupy w sklepikach szkolnych, których asortyment został restrykcyjnie ograniczony, a teraz ponownie rozszerzony – sposób definiowania 'zdrowego’ jedzenia przez rozporządzenia jest dość… kontrowersyjny. tym bardziej warto zadbać o dobre śniadanie i drugie śniadanie.
możliwości jest wiele.
są owsianki, tak modne ostatnio, i jaglanki – jeszcze modniejsze…
u nas prym wiodą wypieki. zazwyczaj na śniadania piekę muffiny. albo granole. lubię mieć w domu jedne i drugie. łatwo się je piecze, niemal 'same się robią’. można znaleźć swój własny rytm… słój chrupiącej granoli na półce i muffiny na kuchennym blacie dają mi rano odrobinę komfortu, a śniadanie nie wymaga specjalnych starań i wysiłków…
granolę zawsze piekę wieczorem. to bardzo prosty proces, ale wymaga czasu. rano podaję z jogurtem, albo puddingiem z mleka kokosowego i chia. do tego świeże owoce, albo domowe konfitury… ciekawą alternatywą, i miłą odmianą są śniadaniowe ’crispy’ : chrupiące jakby ciasteczka – jakby, bo bez mąki – granola ujęta w formę kruchych krążków. łatwiej zabrać ze sobą i zjeść w drodze, albo na szkolnej ławce…
muffiny zdarza mi się upiec rano – 10 minut mieszania składników i 20 minut w piekarniku – to jednak rzadki luksus. kiedy wiem, że będzie rano bardzo mało czasu, czyli najczęściej – piekę wieczorem. rano tylko podgrzewam, a raczej podpiekam w opiekaczu lub małym grillu. trudno o coś cudowniejszego na śniadanie niż CIEPŁA muffinka…
o muffinach pisałam dużo – można poczytać TUTAJ. wspomnę tylko, że to świetny sposób, aby zapewnić optymalną porcję wartości odżywczych oraz przemycić składniki { na przykład warzywa }, na które zazwyczaj trudno namówić maluchy. urocza forma muffinki, jakże podobnej do babeczki, w dodatku w kolorowej sukience, to coś, czemu rzadko który mały smakosz albo niejadek się oprze…
na drugie śniadanie pakuję muffinkę do pudełka, do osobnej przegródki wkładam świeże owoce. albo odwrotnie: do pojemnika wsypuję trochę granoli, albo dwa chrupiące crispy. świetnie sprawdzają się również jako przegryzka do chrupania.
czasem drugie śniadanie uzupełniam naleśnikiem gryczanym zwiniętym w rolkę, z ulubionym nadzieniem. może to być ragout z kolacji poprzedniego dnia. albo sos pomidorowy (u nas chutney), serek kozi i świeże zioła… do tego warzywa, i owoce, owoce, owoce….
śniadania pierwsze i drugie
– pomocne przepisy:
domowa granola
domowa granola kokosowa
crispy } śniadaniowe 'ciasteczka’ bez mąki
kokosowe crispy } 'ciasteczka’ bez mąki
jabłkowe muffiny z borówkami
muffiny morelowe { razowe }
muffiny bananowo-jabłkowe z jeżynami
muffiny z jagodami i otrębami
muffiny z porzeczkami i białą czekoladą
więcej przepisów muffinowych:
orkiszowe muffiny ze słonecznikiem i suszonymi owocami
muffiny z jabłkami i migdałami
bezglutenowe muffiny marchewkowe
muffiny z cukinii
bezglutenowe muffiny pomarańczowe
cytrynowe muffiny z cukinii
wytrawne muffiny z czosnkiem niedźwiedzim
SMACZNYCH, POŻYWNYCH, CUDOWNYCH ŚNIADAŃ!
Teraz tylko dobry plan i korzystam z Twoich zdrowych porad śniadaniowych.
Takie zdrowe inspiracje, tym bardziej na śniadanie, zawsze się przydadzą 🙂
Oj potrzebowałam dokładnie takiej śniadaniowej inspiracji 🙂 dzięki!
U mnie śniadania odgrywają zdecydowanie bardzo ważną rolę. Ze wszystkiego mogę zrezygnować, ale nie ze śniadania. Nie lubię monotonnych śniadań, dlatego uwielbiam jeść codziennie inaczej. Widzę, że mamy podobne sposoby na śniadania 🙂
bardzo mi miło!
Świetne i pożywne pomysły! Do tego apetyczne zdjęcia 😉
Też najbardziej lubię weekendowe, spokojne śniadania 🙂 Najczęściej jem jogurt grecki ze zdrowymi pysznościami i konfiturę, a czasami sery, czy pasztety warzywne…zależy 🙂
W moim porannym menu goszczą zwykle owsianki i i omlet wytrawne na 100 różnych sposobów 😀