sałatka cytrusowa…
jest cudna! bardzo cytrusowa 🙂
wspaniale wygląda, a smakuje – jeszcze lepiej…
połączenie mocno czerwonych plasterków pomarańczy z cząstkami grejpfruta w przecudnym odcieniu różu… z blado zielonożółtymi wiórkami fenkułu w tle i jego drobnymi listkami na wierzchu…
wiele osób ma obawę przed używaniem fenkułu – nie warto się obawiać. fenkuł świetnie pasuje do cytrusów i wspaniale podkręca smak sałatki delikatnym anyżkowym aromatem. DELIKATNYM jest tu kluczowym słowem – aromat jest naprawdę subtelny.
składniki :
-
1 nieduża bulwa fenkułu, czyli kopru włoskiego
-
2 czerwone pomarańcze
-
1 różowy grapefruit
-
garstka uprażonych płatków migdałów
-
sok z jednej pomarańczy
-
2 łyżki octu jabłkowego (używam domowego 'żywego’)
-
1 łyżka oliwy extra vergin lub oleju z avocado
-
1-2 łyżeczki musztardy francuskiej
-
łyżeczka syropu klonowego
-
sól, pieprz
przygotowanie
prażenie płatków migdałowych:
prażę w piekarniku, wystarczy 6 – 8 minut w temperaturze 180 stopni. płatki migdałowe na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia wstawiam go gorącego piekarnika. trzeba uważać i kontrolować – czas prażenia zależy od piekarnika, a płatki łatwo przypalić.
{ prażę od razu większą ilość. mam do wielu zastosowań, jako posypka, jako dodatek do sałatek. podprażone są o wiele pyszniejsze niż surowe 😉 }.
pozostawiam do lekkiego ostudzenia, używam ile potrzebuję, resztę przechowuję w szczelnie zamkniętym pojemniku. zwykle nie przetrwają zbyt długo, zostaną zjedzone… 😉
fenkuł obieram (odkrajam końcówkę i górną zieloną część, gdzie bulwa przechodzi już w łodyżki. zachowuję piórka dla dekoracji). kroję na jak najcieńsze piórka, idealnie byłoby gdyby były cienkie jak papier – przyda się do tego ostry nóż, lub krajalnica typu mandolina.
obieram pomarańcze – najpierw ze skórki, potem usuwam całą białą warstwę – albedo. kroję w plastry i usuwam z plasterków pestki.
grejpfruta obieram podobnie jak pomarańcze, pozbawiając całej białej warstwy. dzielę na cząstki i pozbawiam cząstki skórek, dalej rozrywam cząstki na mniejsze kawałki. zachowuję sok z grejpfruta – bywają bardzo soczyste i czasem soku przy rozdzielaniu powstaje cała masa. potem dodaję sok do sosu.
przygotowuję sos:
wyciskam sok z pomarańczy, dokładnie zbieram wszystkie cząsteczki. usuwam z soku pestki, jeśli się tam dostały i dodaję sok, który zachowałam przy dzieleniu grejpfruta na cząstki. dodaję ocet jabłkowy, łyżkę oliwy, syrop klonowy i musztardę francuską { uwielbiam te całe kulki gorczycy w musztardzie francuskiej. jeśli Wam to przeszkadza – można użyć innej, lub pominąć i dodać więcej octu }. mieszam. najchętniej mieszam sosy sałatkowe w słoiku: wlewam i wsypuję wszystkie składniki, zakręcam słoik i nim potrząsam. dodaję sól i pierz do smaku. i jeszcze raz mieszam na koniec.
na duży talerz albo paterę wykładam po kolei składniki: najpierw fenkuł – drobne cieniutkie piórka tworzą jakby łoże dla reszty składników. układam na nim plasterki czerwonych pomarańczy i cząstki grejpfruta. posypuję uprażonymi płatkami migdałów. na koniec polewam sosem. dla dekoracji rozrzucam kilka piórek fenkułu, swoja świeżą ciepłą zielenią pięknie kontrastują z różami i czerwieniami cytrusów.
życzę Wam wspaniałych cytrusowych wrażeń!
sałatka cytrusowa w obrazkach
Super.Tylko ja nie dodaje octu i oliwy i smakuje wybornie. Olej ze słodkim to śmierć dla trzustki.
nie neguję, natomiast… jest mnóstwo sosów w których łączymy oliwę z miodem. sałatki cytrusowe mogą w zasadzie obejść się bez sosów, są samowystarczalne – ale czasem warto się skusić na dodatkową przyjemność. 🙂