purée ze skórek pomarańczy…
od jesieni do wiosny, kiedy na Sycylii trwa sezon cytrusowy, zajadamy się świeżymi pomarańczami, mandarynkami i grejpfrutami bio czy eko { bez tony chemikaliów, charakterystycznej dla cytrusów sklepowych } .
najwięcej zużywamy pomarańczy i bardzo chętnie wyciskamy z nich sok. spokoju nie dawały mi całe stosy wydrążonych połówek pozostające po wyciśnięciu soku – z aromatyczną skórką, mnóstwem białego albedo pełnego błonnika i sporą ilością miąższu. a ponieważ owoce są z upraw ekologicznych – skórki nadają się do wykorzystania. znalazłam w końcu sposób na te skórki : skoro robimy ciasto z całych owoców… to można zrobić ciasto ze skórek? oczywiście, że można!
teraz skórki gotuję i blenduję na purée. jestem zadowolona, że tworzymy mniej śmieci zgodnie z trendem • no waste • a cenne składniki się nie marnują.
ze skórkowego purée piekę ciasto albo muffiny, najchętniej te pomarańczowo – bananowe.
{ więcej opowieści o sycylijskich cytrusach znajdziecie w poście CYTRUSY ZNANE I MNIEJ ZNANE }
składniki:
-
pozostałości po wyciskaniu soku z pomarańczy – z 1 lub 2 kg, najlepiej z pomarańczy 'bio’ lub eko
ALBO
-
litr lub więcej obranych skórek pomarańczowych, najlepiej z pomarańczy 'bio’ czy eko
najlepiej użyć skórki po wyciskaniu soku – jest w nich mnóstwo dobra. wyciskając sok zużywamy tylko niewielką część owocu. purée z takich skórek jest bardzo kremowe, wręcz aksamitne.
można użyć też skórki z obranych pomarańczy – warto obrać jak najgrubiej, pozostawiając białą warstwę albedo na skórce, nie na owocu.
przygotowanie
skórki pomarańczowe zalewam wodą, tak, aby były całe zanurzone i gotuję przez około godzinę, aż będą miękkie.
wodę odlewam, skórki studzę.
skórki wkładam do blendera i miksuję na kremową masę. jeśli skórki są zbyt suche – a tak się czasem zdarza – dolewam gorącej wody. blenduję, aż masa jest kremowa, aksamitna. czasem pozostają drobne kawałeczki skórek – to nie przeszkadza, można tak zostawić.
gotowe purée ma cudownie żółty { nie pomarańczowy kolor } i mocno pachnie. 🙂
purée na bieżący użytek przekładam do słoika lub szklanego pojemnika i przechowuję w lodówce do 3-4 dni.
jeśli ma przetrwać dłużej – zamrażam. zamrażam w torebkach przeznaczonych do mrożenia, w porcjach o pojemności jednej obfitej szklanki / miarki.
przed użyciem rozmrażam.
cudownych pomarańczowych doznań!
wykorzystanie puree
Puree ze skórek pomarańczowych możecie użyć do każdego z przepisów poniżej
{ z przepisów na muffiny można również upiec ciasto w jednej blaszce } :
I nie ma w ogóle goryczy z albedo?
nie, nie ma. ona się wygotowuje w większości.
Pomysł mi się spodobał. Zwłaszcza, że te niewykorzystane góry skórek po wyciśniętych cytrusach już od dawna mnie drażniły. Ale na pomysł z puree jakoś nie wpadłem 🙂
Super brzmi, tylko jak w Polsce dostać cytrusy, których skórka nie jest nasączona hektolitrami chemii? 🙁 Niby są w Lidlu cytryny niewoskowane, ale i tak nie ufam im do końca i traktuję jako mniejsze zło. Niemniej – gdybym mogła zerwać pomarańcze ze swojego drzewa przepisy super.
W Polsce można kupić świetne cytrusy prosto z Sycylii, prosto z farmy, BIO i EKO, z certyfikatami i z pewnego źródła. Jest kilka źródeł, ja polecam incampagna.pl – kupuję od lat i jestem bardzo zadowolona.
Słyszałam o incampagni, ale przeraziły mnie ilości, które trzeba zamówić. To fajne rozwiązanie jak ma się grupę zakupową 🙂 Obawiam się, że sama nie byłabym w stanie tego przejeść 😉
Można zamówić wspólnie z rodziną albo znajomymi, sąsiadami. 12 kg pomarańczy na sok to nie tak dużo ;). Używamy na sok, na ciasto, do deserów.
Ogólnie pomysł bardzo mi się podoba, obawiam się jednak, że z pomarańczy, które nie są bio w ogóle nie powinno się robić takiego puree (ze względu na pestycydy). Ale poza tym – mega, już sobie wyobrażam ten zapach… <3
tak, oczywiście, zdecydowanie polecam pomarańcze bio, i to ze sprawdzonego, pewnego źródła.
O puree ze skórek pomarańczy jescze nie słyszałam. Będę musiała wypróbować!