
muffiny…
słodkie lub wytrawne…
bez dodatków, z owocami, z czekoladą, z warzywami, wędliną, serem, orzechami….
nieskończona ilość wariacji.
ciasto szybkie i łatwe, do wymieszania, nie do ucierania. bez miksera, bez bicia piany.
*
moja przygoda z muffinami zaczęła się podczas mieszkania w USA – kraju, który jest obok Wielkiej Brytanii mekką muffin.
Tam trafiłam na świetną książkę niewielkiego formatu, autorstwa Susanny Tee. Autorka przepięknie pokazuje i wyjaśnia istotę muffin. Otóż wszystkie muffiny świata robimy faktycznie według jednego przepisu! Od tamtej pory eksperymentuję nieustannie i upiekłam pewnie tysiące muffin…
dziś przedstawiam przepis podstawowy, który pozwala zobaczyć istotę muffin i stworzyć własne, dowolne wariacje.
składniki:
składniki suche:
-
2 szklanki / miarki mąki*
-
1 łyżka proszku do pieczenia
-
1 szklanka cukru (w przepisach na muffiny wytrawne/słone pomijamy cukier)
dodatkowe składniki suche w innych przepisach:
kakao, starte orzechy, warzywa, niektóre owoce zastępują mąkę, czyli zmniejszamy ilość mąki i dodajemy dodatki do składników suchych
składniki mokre:
-
2 duże jajka
-
1 szklanka mleka (płynu)**
-
90 ml ( 6 łyżek ) oleju lub stopionego masła***
-
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub innego aromatu
dodatkowe składniki mokre/tłuste w innych przepisach:
soki, aromaty, likiery zastępują częściowo mleko/tłuszcz, dodajemy do składników mokrych
opcjonalne składniki dodatkowe:
-
1/2 do 1 szklanki / miarki bakalii, suszonych owoców, skórek kandyzowanych
-
1/4 do 1/2 szklanki pokrojonych lub całych orzechów, pestek słonecznika lub dyni, sezamu
* mąka może być dowolna: pszenna, orkiszowa, mieszanka mąk bezglutenowych.
pamiętajcie tylko, że mąki bezglutenowe mniej wyrastają i ciasto może wychodzić bardziej zbite. dlatego chętnie stosujemy je w połączeniu z warzywami lub owocami.
mąką orkiszowa jasna bardzo dobrze zastępuje pszenną, można bez obaw używać. można też użyć pół na pół mąkę pszenną i pełnoziarnistą. nie polecam zastosowania samej mąki pełnoziarnistej.
część mąki można zastąpić płatkami (np. owsianymi), mielonymi orzechami lub migdałami, kakao…
(w przypadku użycia migdałów lub orzechów redukujemy też ilość tłuszczu).
** mleko może być wymienione na jogurt, maślankę, śmietanę, sok
*** dowolny olej dobrze znoszący wysokie temperatury – polecam olej kokosowy, albo masło klarowane. to są jedyne tłuszcze, jakich używam do wypieków.
przygotowanie
mieszam składniki suche razem, dokładnie.
oddzielnie mieszam składniki mokre – jajka roztrzepujemy, dodajemy pozostałe składniki, lekko ubijamy trzepaczką, mieszamy dokładnie.
łączę składniki mokre i suche, mieszamy SZYBKO I NIEDBALE – tylko do połączenia składników, mają pozostać grudki.
od razu rozkładam ciasto w papilotkach i wstawiam do nagrzanego piekarnika. piekę 20 minut w temperaturze 200 stopni. lekko studzę – muffiny można podawać na ciepło lub po ostygnięciu.
UWAGA!
bardzo ważne, aby NIE MIESZAĆ ZBYT DŁUGO. urok muffinek i ich smakowitość bierze się z porowatości ciasta – kiedy jest surowe musi mieć grudki, a nawet grudy, upieczone ma bardzo wyrazistą strukturę. dodatki takie jak owoce świeże, czekolada, orzechy dodajemy zazwyczaj na końcu, i wtedy trzeba tym bardziej uważać z mieszaniem.
kiedy i jak dodawać składniki dodatkowe
WARZYWA I OWOCE tworzące strukturę ciasta – takie jak banany, jabłka, marchewka, dynia dodajemy do składników mokrych, redukując ilość płynu oraz jednocześnie ZMNIEJSZAJĄC ILOŚĆ MĄKI w składnikach suchych.
BAKALIE, suszone owoce, ORZECHY (całe lub pokrojone), PESTKI słonecznika lub dyni, sezamu, skórki kandyzowane itp. najlepiej dodać do składników suchych, po ich wymieszaniu razem { czyli najpierw mieszamy mąki, proszek / sodę, cukier, sól, przyprawę, a potem dodajemy bakalie czy orzechy).
OWOCE lekkie, służące jako dodatek – takie jak maliny, porzeczki czy pomarańcze – dodajemy na końcu podczas mieszania składników mokrych i suchych. jeśli owoce są bardzo mokre – warto zmniejszyć ilość płynu (mleka).
w czym piec
muffiny najlepiej piec w specjalnej blaszce do muffin, z zagłębieniami ( pierwsze zdjęcie poniżej), którą wykładamy papierowymi papilotkami, albo natłuszczamy. można też piec w foremkach silikonowych, albo w specjalnych papilotkach wzmocnionych, które rozkładamy na zwykłej blaszce.
to co? spróbujecie?