kwiaty cukinii z pieczonymi pomidorami i serem dojrzewającym |

moje ulubione, i tak piękne…
miniatura warzywa i delikatny kwiat… tym razem z podstawowymi, bardzo wyrazistymi składnikami zamiast farszu, grillowane. nadal bez ciasta.
fantastyczne i przepyszne!

składniki:

10 kwiatów cukinii
oliwa do skropienia / posmarowania
świeży lub suszony rozmaryn
sól, pieprz czarny
10 małych, lub 5 dużych kawałków pomidorów suszonych lub pieczonych
4 łyżki świeżo startego pecorino, parmezanu lub innego twardego sera dojrzewającego

najchętniej używam moje pomidory pieczone, przepis TUTAJ. robię ich zazwyczaj większą ilość w sezonie pomidorowym, i trzymam w słojach w oliwie. można użyć pomidory suszone w oliwie lub oleju (nie takie suche jak wiór, z torebek celofanowych) – powinny być mięsiste, tak aby dobrze zniosły grillowanie.

ser dojrzewający – mój ulubiony to pecorino. w tym przepisie również cudownie sprawdza się polski Bursztyn – intensywny w smaku, lekko pikantny, charakterystyczny… dojrzewający sześć miesięcy ser firmy Spomlek.

przygotowanie

kwiaty cukinii płuczę, suszę.
moje pieczone pomidory odsączam z oliwy na sitku, nie potrzeba osuszać – oliwę zachowuję. jeśli używacie pomidorów suszonych w oliwie – można postąpić tak samo. jeśli w oleju – radzę osuszyć dodatkowo ręcznikiem papierowym, tak aby jak najmniej oleju znalazło się w potrawie. jeśli kawałki pomidorów są duże – przekrajam każdy na dwie części, wzdłuż – potrzebne będą dość wąskie kawałki, takie, aby bez trudu zmieściły się w kwiatach. jeśli kawałki pomidorów są małe – pozostawiam w całości.
nakładam po jednym kawałku pomidora do każdego z kwiatów, wsypuję łyżeczkę świeżo startego sera (ilość sera zależy od wielkości kwiatów, powinno być go sporo, można nawet wypchać kwiat serem), zakręcam końcówki (tak, jak papierki od cukierków), albo zostawiam luźne. kwiaty układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
skrapiam, czy raczej smaruję oliwą (można użyć tej z pomidorów), przede wszystkim kwiaty, warzywną część cukinii tylko lekko muskam. oprószam solą, pieprzem, rozmarynem – świeżym drobno posiekanym, albo suszonym – lekko pokruszonym. dodaję kilka gałązek tymianku.
ułożone na blaszce piekę 15 minut w piekarniku ustawionym na opcję „grill” – jeśli nie ma takiej opcji w piekarniku, można upiec w 220 stopni. w czasie pieczenia sprawdzam – czas zależy od piekarnika. czasem muszę przedłużyć czas o kilka 5 minut. kwiaty powinny pięknie się zrumienić.
posypuję po wierzchu odrobiną sera, piekę jeszcze kilka minut – może 5, aż ser się roztopi lub zezłoci…