jedne z najpiękniejszych …
trochę warzywa, bardzo kwiaty… z całą kwiatom właściwą delikatnością… wypełnione przepysznym farszem, zapiekane… bez ciasta.
zupełnie fantastyczne!

przygotowanie

kwiaty cukinii płuczę, suszę.
mieszam ricottę z anchois – czasem używam pasty, niesamowicie intensywnej, wystarczają dwie łyżeczki; ilość anchois wg własnego uznania, farsz powinien mieć intensywny smak, ale nie za mocny – kwiaty są bardzo delikatne, niemal ich „nie ma”.
dodaję nieco soku z limonki (półtorej łyżeczki), świeży rozmaryn (posiekany) i tymianek (same listki), pieprz czarny, mieszam wszystko w jednorodną pastę.
nakładam po dwie kopiaste łyżeczki farszu do każdego z kwiatów (ilość farszu zależy od wielkości kwiatów, powinny być mocno wypchane), zakręcam końcówki (tak, jak papierki od cukierków).
skrapiam, czy raczej smaruję oliwą, oprószam solą, pieprzem, suszonym rozmarynem.
ułożone na blaszce piekę 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni, potem jeszcze 5 minut podpiekam z opcją „grill” – jeśli nie ma takiej opcji w piekarniku, można podpiec w wyższej temperaturze – 220 stopni. czasem nie chcą się przyrumienić – można na dosłownie moment włożyć na rozgrzaną patelnię nieprzywierającą, bez tłuszczu; u mnie przy opcji grill podpiekają się .

z tym samym farszem idealnie wychodzą również roladki z grillowanej cukinii.

polecam!