zupa-krem
ze szparagów i zielonego groszku
cudownie kremowa, lekka i aksamitna, przepięknie zielona…
prawdziwie wiosenna czy wręcz letnia zupa, którą można się cieszyć w każdej porze roku.
druga edycja zupy jest jeszcze lżejsza, absolutnie pyszna i nadal cudownie kremowa…
*
pamiętacie, jak przy każdej okazji namawiam, żeby nie wyrzucać końcówek zielonych szparagów?
końcówki szparagów świetnie się mrożą…
wykorzystamy je w tej zupie.
groszek zielony w sezonie używam świeży, poza sezonem mrożony lub ze słoika czy puszki.
każdy wariant sprawdza się bardzo dobrze.
składniki:
{ na 4 średnie porcje, albo 3 spore }
-
400 g końcówek zielonych szparagów { świeże lub mrożone }*
-
100 g ziarenek zielonego groszku
{ świeżego surowego, mrożonego, ze słoika lub z puszki } -
1/2 pęczka dymki, może być z małymi główkami
-
1 łyżka oliwy extra vergine
-
1/2 litra bulionu warzywnego
{ ALBO 2 łyżeczki koncentratu bulionu albo domowej 'wegety’ i wodę } -
100 g serka mascarpone
do podania:
-
groszek ptysiowy
-
prażone pestki dyni
-
kiełki i mikroliście
-
4 szparagi zielone
* używając zielonych szparagów przez cały sezon, zamiast obierać – odłamuję końcówki. odłamanych końcówek nie wyrzucam, odkrajam tylko same ich końce, dosłownie 1-2 cm; pozostałą część zachowuję: wykorzystuję od razu, albo zamrażam.
zupa-krem ze szparagów i zielonego groszku
przygotowanie
dymkę kroję w plasterki, zarówno główki jak szczypiorek.
rozgrzewam oliwę w szerokim rondlu i przesmażam dymkę.
kiedy dymka jest szklista i lekko zrumieniona i przepięknie pachnie, dorzucam do rondla szparagi, groszek i bulion warzywny. doprowadzam do wrzenia i zmniejszam ogień.
gotuję przez około 10 minut, tyle wystarczy szparagom. jeśli używam surowego lub mrożonego groszku – przedłużam czas gotowania do 15 minut.
przelewam zupę do miksera i blenduję na gładką masę – u mnie wystarczy około minuty na maksymalnych obrotach. po zblendowaniu zupa powinna być jednorodna i gładka.
dodaję sery { smażony i mascarpone, albo topiony } i blenduję jeszcze chwilę.
przelewam zupę do garnka i podgrzewam do zagotowania, mieszając od czasu do czasu, albo cały czas.
wraz ze wzrostem temperatury sery się roztapiają, zmieniając konsystencję zupy w cudownie kremową. na wierzchu tworzy się pianka…
zupa jest gotowa!
*
przygotowanie w Thermomixie
dymkę umieszczam w kielichu i rozdrabniam przez 5 sekund na prędkości 5.
dodaję oliwę i przesmażam bez założonej miarki, przez 2 minuty, na obrotach wstecznych prędkość 2 { temperatura 120 stopni }.
dorzucam do rondla szparagi, groszek i bulion warzywny, gotuję 10 minut : obroty 2, temperatura 100 stopni.
jeśli używam surowego lub mrożonego groszku – przedłużam czas gotowania do 15 minut.
blenduję na gładką masę : prędkość 8 stopniowo zwiększana do 10, czas około 1 minuty.
po zblendowaniu zupa powinna być jednorodna i gładka.
włączam gotowanie – temperatura 100 stopni, obroty 2, czas 4 minuty. przed otwór w pokrywie dodaję stopniowo serek mascaspone.
gdy dodam cały serek zasłaniam otwór miarką i zwiększam obroty do 4.
gdy tylko zupa się zagotuje i zacznie bulgotać wyłączam gotowanie i pozostawiam przez chwilę.
*
nalewam zupę na talerze.
na wierzchu rozrzucam prażone pestki dyni, czasem kiełki i mikroliście.
dokładam kilka kuleczek groszku ptysiowego – groszek szybko namaka zupą, więc nie warto dodawać zbyt wiele na talerze.
groszek ptysiowy i prażone pestki dynie podaję też na stół w małych miseczkach, aby każdy mógł sobie dołożyć według uznania.
{ groszek ptysiowy jest produktem glutenowym, jeśli zależy Wam na wariancie bez glutenu – pomińcie po prostu }.
*
dla extra efektu i pyszności można zgrillować 4 zielone szparagi i pokrojone w kawałki umieścic w talerzach, na wiechu razem z kiełkami i pestkami.
wyglądają i smakują cudownie!