kokosowe ciasto z owocami { bezglutenowe } By

kokosowe ciasto z owocami { bezglutenowe }

z widokiem na stół   |   kokosowe ciasto z owocami

 

 

 

kokosowe ciasto z owocami

bardzo letnie ciasto… słodkie, wilgotne, mocno owocowe. wiórki kokosowe nadają mu specyficzną strukturę, smakuje trochę jak ciasto, a trochę jak deser… w pewnym sensie podobne do marcepanu, tylko… kokosowego! kolejne z ciast bezglutenowych – czyli dla wszystkich!
spróbujcie, nie będziecie żałować!

składniki (na blachę 20 x 20 cm):

  • 300 g owoców – jagód, porzeczek lub malin (jeśli owoce są duże jak borówki, warto dać więcej)
  • 100 g mąki ryżowej jasnej
  • 50 g mąki kokosowej
  • 60 g = 1/2 szklanki wiórków kokosowych
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 80 g masła
  • 100 g drobnego cukru trzcinowego lub kokosowego
  • 2 małe jajka
  • 100 g maślanki lub gęstego mleka kokosowego
  • cukier puder ( najlepiej trzcinowy ) do posypania

kokosowe ciasto z owocami – przygotowanie

najpierw przygotowuję owoce: myję, suszę, obieram jeśli potrzeba.

mąki mieszam razem z wiórkami kokosowymi, proszkiem do pieczenia i solą, odstawiam.

miksuję / ucieram masło z cukrem na jasną i puszystą masę. tutaj ważna rzecz: nie warto skracać tego etapu – to najczęstszy błąd przy ciastach ucieranych. dajmy popracować mikserowi nawet, jeśli wydaje nam się, że trwa to długo. masa ma być faktycznie jasna i puszysta.
dodaję kolejno jajka, jedno po drugim, miksując po każdym jajku. następnie dodaję zmieszane składniki suche na przemian z maślanką – zwykle robię to w 3 turach – czyli 1/3 składników suchych, 1/3 maślanki, itd. miksuję do połączenia składników w jednolitą masę.

na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wykładam ciasto. ciasto jest gęste, przypomina stałą, miękką masę. wyrównuję z grubsza i wykładam owoce, nie wciskam w głąb.

piekę w temperaturze 175ºC przez około 45 minut, do tzw. suchego patyczka. ciasto nie będzie zupełnie suche – w składzie nie ma tradycyjnej 'suchej’ mąki.

wyjmuję z piekarnika i studzę na kratce. po ostygnięciu lubię oprószyć cukrem pudrem. potem kroję na kwadraty, czasem kwadraty ubieram jeszcze w papilotki od muffinek… dobrze się prezentują!

smacznego!

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Brak komentarzy

  1. To musi być sztos ! Jutro robię !

podobało Ci się, zgadzasz się, masz inne zdanie? napisz!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.