intensywny sos z czarnych porzeczek, wytrawny i słodki, z głębią…
charakterystyczny aromat i smak czarnej porzeczki, złagodzony miodem, podbity czerwonym winem , w otoczce chilli…
sos robi furorę!
nawet sceptycy łączenia smaków nie odmówią. świetny do ryb i białego mięsa, a także do sera, działa jak chutney.
składniki
-
500g owoców czarnej porzeczki
-
2 łyżki cukru trzcinowego
-
1 szklanka listków świeżej mięty
-
3 łyżki miodu
-
4 łyżki octu winnego z czerwonego wina
-
2 łyżki soku z cytryny
-
sól, świeżo zmielony pieprz czarny, zmielone chilli
przygotowanie
umyte czarne porzeczki mieszam z cukrem i odstawiam na pół godziny. część owoców rozgniatam widelcem lub łyżką.
porzeczki mieszam z drobno posiekaną miętą, wkładam do szerokiego garnka, dodaję miód, ocet winny, sok z cytryny, pieprz, sól i chilli. gotuję przez około 5-7 minut – sos szybko gęstnieje. na koniec doprawiam jeszcze solą, pieprzem i chilli. mój sos jest dość słony, lubimy słoność owocowych czatnejów i sosów wytrawnych. oczywiście doprawiamy do smaku, jak kto lubi.
sos podaję od razu, albo zamykam w słoikach…
słoiki myję w zmywarce; tuż przed użyciem zalewam wrzątkiem. wylewam wrzątek a słoiki suszę w piekarniku – 10-15 minut w temperaturze 120 stopni, bezpośrednio przed nałożeniem przetworów.
gorący sos przekładam do przygotowanych, gorących lub ciepłych słoików, od razu zamykam, pozostawiam do ostygnięcia. nie potrzeba już innych zabiegów. ( w słoikach typu twist, czyli zakręcanych najlepiej mieć za każdym razem – do każdej edycji przetworów – nowe nakrętki ).
więcej o sterylizacji słoików i pasteryzacji znajdziecie TU >> LINK
miłego przetwarzania!