iced orange coffee
pomysł na tę kawę wyewoluował z popularnego obecnie tonic espresso oraz kawy z cytryną… obie wydają mi się ciekawe, ale czegoś im brakuje… równowagi smaków, pyszności, cudowności. zbyt jednostronne 😉
połączenie kawy i pomarańczy okazało się idealne: orzeźwiające, pobudzające, cytrusowe, letnie, egzotyczne…
do tego napoju używam moich ukochanych latem kostek espresso!
kilka lat temu odkryłam tę cudowną formę kawy, niezastąpioną w czasie upalnych dni… kostki pozwalają czarować kawą bez potrzeby parzenia gorącego napoju. drugi, obok COLD BREW COFFEE, cudowny sposób na pyszną zimną kawę. a może pierwszy?
…kawowe kostki lądują w wysokiej szklance, otoczone sokiem z pomarańczy, powoli uwalniają swoją moc… siadam w fotelu na tarasie, obserwuję tańczące i mieszające się smaki…
cudownie, wakacyjnie, spokojnie 🙂
składniki
(na 2 porcje )
na kostki kawowe
-
225-240 ml espresso*
iced orange coffee
-
8 kostek zamrożonego espresso ( czyli ~120 ml )
-
4 kostki lodu
-
200 ml soku z pomarańczy, świeżo wyciśniętego, albo dobrego z butelki**
-
woda mineralna, gazowana albo naturalna
* do 2 porcji napoju potrzebujemy 8 kostek zamrożonego espresso 15 ml każda, czyli 60ml na porcję, co odpowiada podwójnemu espresso.
** najlepszy jest oczywiście świeżo wyciskany sok, ale bez przesady – latem czasem łatwej kupić dobry sok nie z koncentratu niż naprawdę dobre dojrzałe pomarańcze; używam często soku wyciskanego z pomarańczy, z butelki, o krótkim terminie ważności, przechowywanego w lodówce. krótki termin i wymóg chłodniczych warunków gwarantują, że sok nie przeszedł zbyt wielu procesów 😉
*** do tego napoju pasuje równie dobrze głębokie tradycyjne espresso, jak moja ulubiona mieszanka Espresso R, jak również lżejsze, nawet kwaskowate jednorodne kawy. jak zawsze warto używać dobre i świeżo palone kawy z manufaktur. ja osobiście polecam Manufakturę Kawy jako źródło pysznych kaw, selekcjonowanych z uwagą, o znanym źródle pochodzenia i dobrze opisanych walorach i charakterystyce. warto poeksperymentować i znaleźć swoje ulubione ziarno. rekomenduję mieszankę autorską Espresso R – jeśli lubicie głęboki, wypełniający podniebienie smak. jeśli wolicie delikatniejsze ale nadal bogate kawowe smaki – sięgnijcie po Kostarykę na przykład.
iced orange coffee > przygotowanie
kawowe kostki
kostki espresso robię wcześniej, w zasadzie latem stale i na bieżąco – przez całe lato mam w zamrażalniku zapas.
kostki mrożonej kawy robię w standardowej foremce na lód, która mieści jednocześnie 15 kostek, stąd używam więcej kawy niż potrzeba w tym przepisie.
najpraktyczniej będzie jeśli sprawdzicie pojemność Waszej foremki do lodu i zaparzcie tyle kawy, ile potrzeba. nadmiarowe kostki kawowe można wykorzystać na wiele sposobów – najprościej wrzucić do zimnego mleka, tradycyjnego lub roślinnego, i delektować się zimną aksamitną kawą.
kawowe kostki robię tak:
zaparzam ulubione espresso, u mnie to jest 220-240ml. studzę kawę przez chwilę w naczyniu, przelewam do foremki na kostki lodu. kiedy kawa jest całkiem chłodna wstawiam do zamrażalnika i pozostawiam do zamrożenia.
*
w wysokich wąskich szklankach pojemności około 250 ml układam po 4 kostki zamrożonego espresso jedna na drugiej. można użyć dowolnych szklanek czy naczyń, niemniej w wysokich szklankach napój prezentuje się doskonale. na wierzchu kładę jeszcze po jednej czy 2 kostki lodu.
zalewam sokiem pomarańczowym, najlepiej zimnym, prosto z lodówki.
dopełniam szklanki wodą gazowaną lub naturalną – u mnie zwykle jest gazowana. wody nie powinno być więcej niż soku.
smak napoju jest najpełniejszy, jeśli wody dodamy pomiędzy 50 a 100 ml na porcję.
siadam w fotelu na tarasie i obserwuję mieszające się smaki w szklance… to widać!
z każdą chwilą kostki topią się coraz bardziej, w napoju jest coraz więcej kawy…
można zacząć pić od razu, z każdym łykiem delektując się zmieniającym się smakiem, coraz bardziej kawowym. albo poczekać choć chwilę, aby smaki się połączyły i zmieszały…
w każdej z tych opcji mrożona kawa pomarańczowa jest pyszna, cudownie orzeźwiająca, dająca poczucie egzotycznego powiewu…
cudownego, egzotycznego popołudnia, w kawowym zachwycie!
przepis powstał we współpracy z palarnią kawy Manufaktura Kawy