apple butter. więcej niż mus jabłkowy
jeśli lubicie mus jabłkowy, i marzy Wam się gładki, intensywny, zniewalający… ten przepis jest dla Was!
apple butter to w zasadzie rodzaj musu jabłkowego, jakby skondensowany: gęstszy, intensywniejszy i doprawiony przyprawami korzennymi… słodki, gładki i absolutnie zniewalający.
stanie się zapewne jednym z Waszych ulubionych jesiennych dodatków do chleba, ciast ( dodawanym również do ciasta na etapie zagniatania! ), jogurtów, budyniów i twarożków, a także serów, mięs i wegańskich bowli. i zapewne jednym z najsmaczniejszych, równie chętnie zajadanych łyżeczką wprost ze słoika.
zdecydowanie do codziennego użycia, przez całą jesień i zimę!
przepis jest w zasadzie bezwysiłkowy ( poza pokrojeniem czy starciem jabłek ), nie ma w nim też nic odkrywczego >
a efekt końcowy jest po prostu pyszny. ja uwielbiam tez fakt, że jedynym dodanym cukrem jest syrop klonowy, co oznacza, że można go śmiało nazwać zdrowym. 🙂
* nie mam dobrego pomysłu na tłumaczenie nazwy tego anglosaskiego przysmaku, dlatego pozostawiam oryginalną. masło tutaj należy rozumieć analogicznie jak w przypadku masła orzechowego – ta cudowność jest jedwabiście gładka, stworzona do łatwego smarowania…
a przy tym wzbogaca smak niemal wszystkiego!
składniki:
-
1 kg jabłek ( najlepiej charakterystycznych jak szara reneta czy antonówki, ale mogą być dowolne )
-
1 szklanka soku jabłkowego, najlepiej tłoczonego, nieklarowanego
-
1 łyżka naturalnego octu jabłkowego
-
2-4 łyżki syropu klonowego
-
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
-
1 łyżeczka cynamonu cejlońskiego ( lub 1 czy 2 laski cynamonu )*
-
1/4 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
-
1/8 łyżeczki goździków mielonych, albo 8-10 całych goździków**
-
szczypta soli
* o różnicy pomiędzy cynamonem cejlońskim, a tym powszechniejszym, pochodzącym z Chin, przeczytacie tu > LINK
** jeśli użyjecie goździków w całości trzeba je raczej wyjąć z masy przed miksowaniem
apple butter: przygotowanie
jabłka myję, wycieram, kroję na ćwiartki i pozbawiam gniazd nasiennych. ścieram na tarce, albo drobno kroję.
w dużym garnku z grubym dnem umieszczam wszystkie składniki.
doprowadzam do wrzenia, a następnie zmniejszam ogień na dość mały i gotuję podprzykryciem, od czasu do czasu mieszając, aż jabłka całkowicie się zmiękną, a płyn zmniejszy objętość o połowę. zajmuje to jakieś przez 30-40 minut. jeśli to konieczne, podlewam wodą lub sokiem jabłkowym, tak aby utrzymać jabłka w płynie.
zdejmuję z ognia i pozostawiam do lekkiego przestygnięcia.
usuwam laskę cynamonu { jeśli nie użyłam mielonego, co zdecydowanie rekomenduję } oraz goździki { tu podobnie }, przekładam całość do blendera i miksuję na gładką masę. naprawdę gładka konsystencja robi tutaj dużą różnicę 🙂
przekładam zmiksowaną masę z powrotem do garnka i gotuję, bez przykrycia, na średnim ogniu przez 15-20 minut, aż mus zgęstnieje.
THERMOMIX
całość można przygotować w Themomixie – wtedy nie trzeba angażować 2 naczyń, ani ręcznie siekać jabłek. natomiast ta ilość jabłek może być za duża dla naczynia Thermomixa na raz, i trzeba posiekać w 2 krokach.
połowę jabłek w kawałkach ( ćwiartkach ) umieszczam w naczyniu Thermomixa i siekam przez 5 sekund na prędkości 5. szpatułką zeskrobuję jabłka z boków naczynia.
dodaję pozostałe jabłka { drugą połowę } i siekam całość przez 10 sekund na prędkości 5, a następnie zeskrobuję jabłka z boków naczynia.
dodaję pozostałe składniki, umieszczam koszyczek na pokrywie naczynia { zamiast miarki } i gotuję przez 25 minut w temperaturze 100°C, prędkość 2.
zdejmuję koszyk, zakładam miarkę i zwiększając stopniowo prędkość, miksuję przez 1 minutę na prędkości 8.
zeskrobuję masę z boków naczynia.
ponownie umieszczam koszyczek na pokrywie naczynia { zamiast miarki } i gotuję przez kolejne 30 minut na maksymalnej temperaturze > Varoma, prędkość 2.
sprawdzam konsystencję, apple butter powinno być gęste i gładkie. jeśli potrzeba – gotuję z koszykiem dłużej, sprawdzając co 5 minut, aż do uzyskania pożądanej konsystencji.
***
niezależnie od wybranej metody przygotowania:
próbuję, ewentualnie dodaję więcej syropu klonowego, albo odrobinę octu jabłkowego. ponownie zagotowuję.
gorący mus przekładam do wysterylizowanych słoików, słoiki zakręcam, odstawiam do ostygnięcia.
ostudzone słoiki z apple butter wstawiam do lodówki i przechowuję do 3 miesięcy.
jeśli chcemy przechować dłużej – warto zapasteryzować, wtedy nie trzeba trzymać w lodówce – tutaj znajdziecie instrukcję pasteryzowania.
smak jest absolutnie zniewalający, o zapachu który wypełnia dom nawet nie wspomnę… dla samego zapachu warto przygotować apple butter w któryś z jesiennych dni. zapewniam, że będziecie urzeczeni…