kremowa zupa dyniowa By

kremowa zupa dyniowa

z widokiem na stol   |   kremowa zupa dyniowa

 

 

 

krem z dyni…
zupa-marzenie chłodną porę…
rozgrzewająca imbirem i chili, aromatyczna, pełna smaku, aksamitnie kremowa, kojąca…
jakby smak i zapach nie wystarczał, jeszcze w zniewalającym kolorze…
niezastąpiona w mroźne dni…
na lunch, kolację, a także na śniadanie dnia następnego.

 

 

składniki:
  • 1 mała dynia (najlepiej hokkaido, może być inna)
  • 2 średnie ziemniaki
  • 1 litr bulionu warzywnego
  • 200 ml mleka kokosowego
  • 2 średnie cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 czerwona papryczka chili
  • 3 – 4cm kawałek imbiru
  • 1 łyżeczka kminu rzymskiego
  • 1 łyżeczka curry
  • 2 liście laurowe
  • 4 ziarna ziela angielskiego
  • sok z 1/2 limonki
  • oliwa
  • sól, pieprz
  • do podania: prażone pestki z dyni prażone, plasterki czerwonego chili

uwaga!
uważajcie na papryczkę chili – zbyt ostra może popsuć całą zupę

do zupy uwielbiam podawać czerwoną paprykę słodką pokrojoną w długie paski – podaję do chrupania na zasadzie chipsów i zagryzania zupy. jeśli macie w domu niewolników chleba – przydadzą się też chipsy z tortilli kukurydzianej.

przygotowanie

piekę dynię: przepoławiam, pozbawiam pestek i wnętrzności, kroję na kawałki-kliny, i piekę w zamkniętym naczyniu żaroodpornym – około 40-50 minut w temperaturze 180 stopni, aż dynia robi się miękka. czekam aż ostygnie, obieram ze skóry i kroję na mniejsze kawałki.

ziemniaki obieram i kroję w kostkę. cebulę kroję w kosteczkę; czosnek, chili i imbir rozdrabniam w malakserze (można też czosnek pokroić na drobne kawałki, chili w plasterki, a imbir pozbawiony skórki zetrzeć na tarce).

prażę na sucho przyprawy: kumin, curry, liście laurowe, ziele angielskie, aż zaczną pachnieć, dodaję odrobinę oliwy, i dokładam cebulę, czosnek, imbir, chili i podsmażam kilka minut; dorzucam dynię i ziemniaki, zalewam gorącym bulionem (3 szklanki, szklankę zostawiłam na później) i gotuję aż ziemniaki zmiękną – jakieś 30 minut.

dodaję mleko kokosowe, sok z limonki – do smaku, nie za dużo, i miksuję wszystko na krem. jeśli krem jest za gęsty (zazwyczaj jest) – dodaję więcej bulionu. doprawiam do smaku – solą i pieprzem, ewentualnie jeszcze odrobiną soku z limonki i odrobiną chili.

podaję z prażonymi pestkami dyni, czasem z plasterkami czerwonego chili – dla wyglądu oraz dla tych, co lubią ogień.

można podać z grzankami, ewentualnie z prażonymi na chrupko plasterkami bekonu.

smacznego!

 

 

 

 

 

6 komentarzy

  1. Niesamowite te zdjęcia! Widać że masz ogromną wrażliwość na kolor i kompozycję 🙂 No i mnie uwodzi zastawa, jestem ceramikiem z wykształcenia więc uwielbiam tego typu klimaty 🙂 Bardzo podobne, piękne rzeczy robi moja szkolna znajoma w Jaworznie 🙂 Chyba się będę musiała zaopatrzyć w takie cuda bo udowadniasz że menu jesienne jest wprost stworzone do takich miseczek 🙂

    1. dziękuję bardzo za Twoje słowa.
      zaciekawiła mnie kwestia ceramiki: moja 'nadworna’ ceramiczka, autorka kolorowych naczyń, już przestała się tym zajmować, i mam braki. mam nową ulubioną, Kasię Białek – fascynuje mnie jej twórczość, to zupełnie inne formy, bardziej osadzone w naturze, spokojniejsze kolory – barwy ziemi i lasu. robisz może coś podobnego? albo możesz podać jakiś kontakt do znajomej z Jaworzna? pozdrawiam serdecznie, bardzo mi miło, że zajrzałaś. zapraszam częściej!

      1. Oczywiście, że podam 🙂 możesz ją znaleźć na fb pod hasłem Czerwony Piec (za naczyniami trzeba trochę poszperać w zdjęciach, bo robi bardzo dużo różnych rzeczy) 🙂 Ja niestety od ukończenia szkoły nie zajmuję się już ceramiką…ale bardzo lubię takie właśnie plastyczne formy, pięknie szkliwione, one po prostu mają duszę 🙂 Dlatego jest też ważne by robili je ludzie z prawdziwą pasją do tego rzemiosła 🙂 Oczywiście, że będę zaglądać 🙂 również przesyłam ciepłe pozdrowienia 🙂

  2. Przepiękne zdjęcia. Wszystko wygląda tak apetycznie że chce się biec do kuchni gotować.

  3. Jestem mega fanką zup dyniowych! A propos chilli – kiedyś faktycznie wrzuciłam jej za dużo – to była najostrzejsza zupa jaką jadłam! 😉

  4. Ale pysznie wygląda! Uwielbiam krem z dyni, aż ślinka cieknie!

podobało Ci się, zgadzasz się, masz inne zdanie? napisz!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.